Blonde vs Brunette: I found out what men really prefer on Tinder

0 Comments

kto wygra? (Ilustracja autorstwa Liberty Antonia Sadler dla Metro)
Emily ShackletonThursday 18 Feb 2016 7:00 am

blondynka lub Brunetka.

To była debata, która szalała tak długo, jak randki i seks były rzeczą.

w zasadzie na zawsze.,

Wszyscy słyszeliśmy, że mężczyźni wolą blondynki, że blondynki mają więcej zabawy itp.

jakby jakoś kolor twoich włosów dyktował jak bardzo będziesz cieszyć się życiem.

ale jako była naturalna blondynka nigdy nie zwracałam na to tyle uwagi.

od 15 roku życia regularnie zmieniam kolor włosów. Szczególnie, jak zauważyli moi przyjaciele, po trudnym rozstaniu. Jak kompletny banał.,

Tak więc, po ostatnim końcu niechlujnego, długiego związku w październiku, po raz kolejny zmieniłam kolor włosów – na brunetkę, po raz pierwszy.

byłam blondynką, rudą, jasnoczerwoną, ale nigdy brązową.

byłam bardzo wolna, bardzo samotna i bardzo gotowa do mieszania się z moją nową brunetką.

Więcej : 8 powodów, dla których Brunetki są lepsze niż Blondynki

próbowałem aplikacji randkowych w bardzo ” off ” okresie mojego wspomnianego romantycznego uwikłania. Wtedy byłam bardzo blondynką i byłam mile zaskoczona moim sukcesem pod względem wiadomości i dat.,

czy odnosiłbym podobny sukces jak ja?

nadszedł czas, aby przetestować jego teorię „Blondynki są lepsze”.

Ten test miał się odbyć na Tinderze, behemocie aplikacji randkowych.

Więcej : 23 najgorsze historie randkowe, które sprawią, że usuniesz swojego Tindera na zawsze

postanowiłam spędzić trzy dni jako blondynka na Tinderze, a trzy dni jako brunetka, aby zobaczyć, która wersja mnie będzie miała większy sukces.

czy Blondynki naprawdę mają więcej zabawy?,gcaption>

Zasady

aby ten eksperyment był jak najbardziej sprawiedliwy, ustawiłem następujące podstawowe zasady:

1) spędziłbym trzy dni używając moich zdjęć w każdym kolorze włosów
2) za każdym razem zaczynałem zupełnie nowy profil, więc moje wcześniejsze użycie Tindera przed eksperymentem nie miało wpływu na wyniki
3) aby uzyskać uczciwą próbkę, przesuń palcem w prawo 200 razy za każdy w tym samym miejscu
4) nie wysyłałem najpierw swoich meczów, ponieważ chciałem zmierzyć mecze vs faktyczni ludzie rozmawiający ze mną

i kiedy już je zdecydowano, byłem gotowy na machnięcie-szczęśliwy.,

Brunetka

to mój obecny kolor włosów, więc warto zacząć od bycia brunetką. Wypełniłem swój profil mieszanką zdjęć tylko mnie i zdjęć z przyjaciółmi, i dość nieszkodliwy biogram z odrobiną o mnie i moich osobistych zainteresowaniach.

dość standardowe rzeczy naprawdę.

(Zdjęcie: Emily Shackleton)

potem zacząłem przesuwać. Wszystko zaczęło się trochę wolno – początkowo miałem tylko kilka meczów z 200 swipes., Pod koniec trzech dni to jest to, co skończyło się z:

(Zdjęcie: Emily Shackleton/Metro)

miałem 28 meczów, co oznacza, że dopasowałem się z 14% ludzi od razu się przejechałem.

jednak tylko sześć z nich wysłało mi wiadomość.

w końcu trzy procent ludzi, którym się zgodziłem, zdecydowało, że chcą ze mną porozmawiać.

to nie była zachęcająca statystyka na początek, tym bardziej, że nie byłem wybiórczy.,

tak rozpoczęły się rozmowy i nie chcę tego mówić, ale to był bardzo oswojony romans-prawie żadne z słabo przemyślanych insynuacji seksualnych, come-ons lub próśb o zdjęcia kutasa, z których Tinder stał się tak sławny.

chyba nie mogłem winić życzliwości tego chłopca:

(Zdjęcie: Emily Shackleton/Metro)

uwielbiam dostawać kwiaty, nawet wirtualne. Ale poza tym, wszystko trochę rozczarowujące.

mnie też podobał się dowcip tego gościa o mojej pracy. Dobry wysiłek, żeby mnie poznać.,

ale to były najważniejsze momenty.

czy to wina mojego koloru włosów?

Blondynka

Po dość wyciszonym doświadczeniu jako brunetka usunęłam profil i zaczęłam od nowa jako blondynka.

jestem blondynką przez większość mojego dorosłego i nastoletniego życia, więc zadbałam o to, aby użyć dość niedawnych zdjęć blondynek, takich jak zdjęcia uniwersyteckie, aby wiek nie był zbyt ważny. Użyłam tego samego bio, co mój profil Brunetki.,

(Zdjęcie: Emily Shackleton)

i wtedy zacząłem przesuwać.

różnica była niewiarygodnie oczywista i natychmiastowa.

To było trochę przygnębiające.

dosłownie co drugi raz dostawałem dopasowanie. To było śmieszne w porównaniu do profilu brunetka i zajęło wieczność, aby przejść przez 200 przesunięcia, ponieważ to dopasowanie! ekran ciągle wyskakiwał.,

(Zdjęcie: Emily Shackleton/Metro)
div

(zdjęcie: Emily Shackleton/metro)

(zdjęcie: Emily Shackleton/metro)

Każde inne machnięcie.

to też nie było tylko uczucie. Znalazło to odzwierciedlenie właśnie w liczbie wszystkich meczów, które otrzymałem w ciągu trzech dni., Miałem 101 meczów, co oznacza, że nieco ponad połowa mężczyzn, których zwinąłem, zwinęła na mnie.

(Photo: Emily Shackleton/Metro)

pod koniec trzech dni, 20 z tych mężczyzn wysłało mi wiadomości.

tak więc 10% tych, którzy się ze mną zgadzali, skończyło na wysyłaniu mi wiadomości. To co najmniej trzy razy więcej niż kiedy byłam brunetką.

nie tylko to, ale i Tinder, który znamy i kochamy, wyszedł z stolarki.,

W kształcie, na przykład, tej pięknie spreparowanej wiadomości:

Ten facet też nie dobrał słów:

(Photo: Emily Shackleton/Metro)

nie jestem do końca pewien, jak to miało wrażenie, że byłem Ballbuster z mojego profilu…nie mam nawyku uderzania mężczyzn w kulki:

(Photo: Emily Shackleton/metro)

a czy naprawdę wyglądam na kłopoty?,

(Fot.Emily Shackleton/Metro)

Oh, Tinder.

ale trzeba przyznać, że świetnie się bawiłam będąc blondynką.

a zwycięzcą …

była niezaprzeczalnie Blondynka. Bez cienia wątpliwości.

Po pewnym namyśle doszedłem do wniosku, że może to mieć związek z typem zdjęć, które również wybrałem – może mój eksperyment nie był tak czysty, jak mógł być. Te z mojej Blondynki były co prawda bardziej efektowne z Więcej zdjęć mnie na wieczory., W jednym jestem ubrany na Halloween i ciągnie pozę.

może mężczyźni, którzy się na mnie rzucili, zrobili to nie dlatego, że byłam blondynką, ale bardziej dlatego, że sprawiałam wrażenie, że dobrze się bawiłam?

Co mogę powiedzieć? Pewnie bardziej się bawiłem na uni * sob*.

z drugiej strony, gdy byłam brunetką, częściej szukałam kogoś, z kim mogłabym odbyć prawdziwą rozmowę – na przykład faceta, który interesował się moją pracą.,

więc nawet gdybym nie miał tyle meczów z brązowymi włosami, moje szanse na znalezienie czegoś bardziej realnego mogłyby być wyższe(gdybym mógł znaleźć wystarczająco dużo, aby rzeczywiście porozmawiać).

a to pociecha. Przynajmniej dla mnie.

bo wiesz co?

pieprzyć hejterów, niezależnie od tego, czy jesteś blondynką, brunetką, czy nawet rudą.

Jeśli uważasz, że twój kolor włosów jest wspaniały, a nawet jeśli nie, ale po prostu lubisz być sobą, to kogo obchodzi, co myślą inni ludzie.

odpowiednia osoba polubi cię, bo Ty też cię lubisz.

Amiright?


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *