czy Nero był odpowiedzialny za wielki pożar Rzymu?

0 Comments

otworzył im (bezdomnym) Kampus Martius i budynki publiczne Agryppy, a nawet własne ogrody, i wzniósł tymczasowe struktury, aby przyjąć nędzny tłum”, napisał Tacyt. „Dostawy żywności sprowadzano z Ostii i sąsiednich miast, a cena kukurydzy została obniżona do trzech sestercji za sztukę., Te akty, choć popularne, nie przyniosły żadnego efektu, ponieważ wszędzie rozeszła się plotka, że w tym samym czasie, gdy miasto było w płomieniach, cesarz pojawił się na prywatnej scenie i śpiewał o zniszczeniu Troi, porównując obecne nieszczęścia z nieszczęściami starożytności.”

plotka znów ruszyła, gdy Neron wybudował nowy pałac na popiołach spalonych budynków. Znany jako „Złoty Dom”, Domus Aurea zawierał 98-metrowy posąg Nerona z brązu, ogrody krajobrazowe, winnice, a nawet sztuczne jezioro.,

aby odrzucić oskarżenia o spisek Neron obwiniał chrześcijan, według Tacyta, którzy w tym czasie byli bezbronną mniejszością. „Aby pozbyć się raportu, Nero umocnił winę i zadał najwspanialsze tortury klasie znienawidzonej za ich obrzydliwości, zwanej przez ludność chrześcijanami” – napisał Tacyt. 'Szyderstwa wszelkiego rodzaju zostały dodane do ich śmierci. Okryte skórami bydlęcymi, rozdzierane przez psy i giną, albo przybite do krzyży, albo skazane na płomienie i spalone, aby służyły jako nocne oświetlenie, gdy upłynął dzień”.,

Tacyt przyznał, że chrześcijanie byli kozłami ofiarnymi; z pewnością byli łatwym celem. Historycy sugerują, że pierwsi chrześcijanie w Rzymie uważali miasto za „złe miejsce”, ponieważ uważali większość jego mieszkańców za pogan. Przepowiedzieli, że miasto zostanie podpalone przez „wielkie piekło”. Kiedy wydawało się, że piekło nadeszło, wielu chrześcijan mogło uznać je za początek tego „Sądu Ostatecznego” i dlatego powstrzymało się od pomocy w jego ugaszeniu. Może być łatwo zrozumieć, dlaczego Nero może zrzucić winę na nich., Nie wiadomo jednak, czy Neron skierował na chrześcijan winę za pożar, czy też wykorzystał tragedię, aby rozpocząć prześladowanie.


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *