Efekt obserwatora

0 Comments

efekt obserwatora został po raz pierwszy zademonstrowany i spopularyzowany w laboratorium przez psychologów społecznych Johna M. Darleya i Bibba Latané w 1968 roku po tym, jak zainteresowali się tematem po zabójstwie Kitty Genovese w 1964 roku. Naukowcy ci zapoczątkowali serię eksperymentów, które doprowadziły do jednego z najsilniejszych i najbardziej powtarzalnych efektów w psychologii społecznej. W typowym eksperymencie uczestnik jest sam lub wśród grupy innych uczestników lub Konfederatów., Sytuacja nadzwyczajna jest zainscenizowana, a naukowcy mierzą, jak długo trwa interwencja uczestników, jeśli interweniują. Eksperymenty te wykazały, że obecność innych hamuje pomaganie, często w dużym stopniu. Na przykład Bibb Latané i Judith Rodin (1969) przeprowadzili eksperyment wokół kobiety w niebezpieczeństwie, w którym badani byli sami, z przyjacielem lub z nieznajomym. 70 procent ludzi tylko wołał lub poszedł pomóc kobiecie po tym, jak wierzyli, że upadła i została zraniona, ale gdy w parze z nieznajomym tylko 40 procent zaoferowało pomoc.

, (2019) zbadał ponad 200 zestawów rzeczywistych nagrań wideo z nadzoru z Wielkiej Brytanii, Holandii i RPA, aby odpowiedzieć na” najbardziej palące pytanie dla rzeczywistych ofiar publicznych”: czy pomoc w ogóle będzie dostępna. Stwierdzili, że interwencja jest normą, a w ponad 90% konfliktów interweniował jeden lub więcej osób postronnych, aby zapewnić pomoc. Zwiększona obecność osób postronnych może zwiększyć prawdopodobieństwo, że ktoś zainterweniuje, nawet jeśli szansa, że każda osoba postronna zareaguje jest zmniejszona.,

zmienne wpływające na postronnychedit

sytuacja awaryjna a sytuacja nieagresywnaedit

Latané i Darley przeprowadzili trzy eksperymenty, aby sprawdzić zachowanie postronnego w sytuacjach nieagresywnych. Ich wyniki wskazywały, że liczy się sposób, w jaki badani zostali poproszeni o pomoc. W jednym z warunków testerzy pytali postronnego o jego imię. Więcej osób udzieliło odpowiedzi, gdy uczniowie podali swoje imię jako pierwsi. W innym stanie uczniowie poprosili przechodniów o grosz., Kiedy student udzielił wyjaśnień, takich jak stwierdzenie, że jego portfel został skradziony, odsetek osób udzielających pomocy był wyższy (72%) niż wtedy, gdy student poprosił o dziesięciocentówkę (34%). Dodatkowe badania Faul, Mark, et al., korzystając z danych zebranych przez urzędników EMS podczas reagowania na sytuację awaryjną, wskazano, że reakcja osób postronnych była skorelowana z dotkliwością zdrowotną sytuacji.,

  • sytuacje awaryjne nie mogą być przewidywane ani oczekiwane
  • sytuacje awaryjne wymagają natychmiastowego działania
  • ze względu na te pięć cech, osoby postronne przechodzą przez procesy poznawcze i behawioralne:

    1. zauważ, że coś się dzieje
    2. zinterpretuj sytuację jako sytuację awaryjną
    3. odczuwalny stopień odpowiedzialności
    4. forma pomocy
    5. dokonaj wyboru działania
    6. ol>

      uwaga:aby przetestować koncepcję „zauważania”, latane i Darley (1968) zainscenizowali wypadek przy użyciu studentów Uniwersytetu Columbia., Uczniowie zostali umieszczeni w pokoju—sami, z dwoma nieznajomymi lub z trzema nieznajomymi, aby wypełnić kwestionariusz, podczas gdy czekali na powrót Eksperymentatora. Podczas wypełniania kwestionariusza dym był wpompowywany do pomieszczenia przez otwór ścienny, aby symulować sytuację awaryjną. Kiedy uczniowie pracowali sami, zauważyli dym niemal natychmiast (w ciągu 5 sekund). Jednak uczniowie pracujący w grupach dłużej (do 20 sekund) zauważali dym., Latané i Darley twierdzili, że zjawisko to można wytłumaczyć społeczną normą tego, co jest uważane za uprzejmą etykietę w miejscach publicznych. W większości kultur zachodnich uprzejmość nakazuje, że nie należy bezczynnie się rozglądać. Może to wskazywać, że osoba jest wścibska lub niegrzeczna. W rezultacie przechodnie częściej zwracają uwagę na siebie, gdy przebywają w dużych grupach, niż gdy są samotni. Osoby samotne są bardziej świadome swojego otoczenia, a tym samym bardziej prawdopodobne, że zauważą osobę potrzebującą pomocy.,

      interpretować: po zauważeniu sytuacji, osoba postronna może być zachęcana do interwencji, jeśli zinterpretuje incydent jako nagły wypadek. Zgodnie z zasadą wpływu społecznego, osoby postronne monitorują reakcje innych ludzi w sytuacji awaryjnej, aby sprawdzić, czy inni uważają, że konieczna jest interwencja. Jeśli okaże się, że inni nie reagują na sytuację, osoby postronne zinterpretują sytuację jako nie nagłą i nie będą interweniować. Jest to przykład pluralistycznej ignorancji lub dowodu społecznego., Odnosząc się do eksperymentu dymu, chociaż uczniowie w grupach wyraźnie zauważyli dym, który stał się tak gęsty, że zasłaniał ich wzrok, podrażniał oczy lub powodował kaszel, nadal nie byli w stanie go zgłosić. Tylko jeden uczestnik stanu grupowego zgłosił dym w ciągu pierwszych czterech minut, a pod koniec eksperymentu nikt z pięciu z ośmiu grup nie zgłosił dymu w ogóle., W grupach, które nie zgłosiły dymu, interpretacje jego przyczyny i prawdopodobieństwo, że był on rzeczywiście groźny, były również mniej poważne, nikt nie sugerował pożaru jako możliwej przyczyny, ale niektórzy wolą mniej poważne wyjaśnienia, takie jak klimatyzacja przeciekała.Podobnie interpretacje kontekstu odegrały ważną rolę w reakcjach ludzi na walkę mężczyzny i kobiety Na ulicy., Kiedy kobieta krzyczała: „Odejdź ode mnie; nie znam cię”, przechodnie interweniowali 65% czasu, ale tylko 19% czasu, kiedy kobieta krzyczała: „Odejdź ode mnie; Nie wiem, dlaczego kiedykolwiek Cię poślubiłem.”

      ogólne badania efektu postronnego prowadzone były głównie w kontekście sytuacji awaryjnych bez użycia przemocy. Badanie (2006) testowało efekt postronnego w sytuacjach awaryjnych, aby sprawdzić, czy uzyskaliby takie same wyniki z innych badań testujących inne sytuacje awaryjne., W sytuacjach o niskim potencjalnym zagrożeniu znacznie więcej pomocy udzielano, gdy dana osoba była sama, niż gdy była w pobliżu innej osoby. Jednak w sytuacjach o dużym potencjalnym zagrożeniu uczestnicy stykający się z sytuacją awaryjną sami lub w obecności innej osoby byli w podobny sposób narażeni na pomoc ofierze. Sugeruje to, że w sytuacjach o większej powadze jest bardziej prawdopodobne, że ludzie będą interpretować sytuację jako taką, w której potrzebna jest pomoc i będą bardziej skłonni do interwencji.,

      stopień odpowiedzialności:Darley i Latané ustalili, że stopień odpowiedzialności, jaką odczuwa osoba postronna, zależy od trzech rzeczy:

      1. czy czują, że dana osoba zasługuje na pomoc
      2. kompetencje osoby postronnej
      3. relacje między osobą postronną a ofiarą

      formy pomocy:istnieją dwie kategorie pomocy zdefiniowane przez Latané i Darley:

      1. interwencja bezpośrednia: bezpośrednia pomoc poszkodowanemu
      2. interwencja objazdowa. Interwencja objazdowa odnosi się do zgłaszania sytuacji nadzwyczajnej władzom (tj., Policja, Straż Pożarna)

      realizacja: po przejściu kroków 1-4, osoba postronna musi wdrożyć wybraną akcję.

      w jednym z badań przeprowadzonych przez Abrahama S. Rossa zbadano wpływ zwiększonej odpowiedzialności na interwencję osób postronnych poprzez zwiększenie obecności dzieci. Badanie to opierało się na reakcji 36 studentów płci męskiej prezentowanych w sytuacjach awaryjnych. Przewidywano, że interwencja będzie w szczytowym momencie ze względu na obecność dzieci wokół tych 36 męskich uczestników studiów licencjackich., Zostało to eksperymentowane i wykazało, że przewidywania nie były poparte, i stwierdzono, że ” rodzaj badania nie powodował znaczących różnic w interwencji.”

      metaanaliza (2011) dotycząca efektu postronnego wykazała, że ” efekt postronnego został osłabiony, gdy sytuacje były postrzegane jako niebezpieczne( w porównaniu z nie-niebezpiecznymi), sprawcy byli obecni (w porównaniu z nie-obecnymi), a koszty interwencji były fizyczne (w porównaniu z nie-fizycznymi)., Ten wzór ustaleń jest zgodny z modelem pobudzenia-koszt-nagroda, który proponuje, że niebezpieczne sytuacje awaryjne są rozpoznawane szybciej i wyraźniej jako rzeczywiste sytuacje awaryjne, co powoduje wyższe poziomy pobudzenia, a tym samym więcej pomocy.”Oni również” zidentyfikowali sytuacje, w których osoby postronne zapewniają mile widziane fizyczne wsparcie dla potencjalnie interweniującej osoby, a tym samym zmniejszają efekt postronnego, na przykład gdy osoby postronne były wyłącznie mężczyznami, kiedy byli naiwni, a nie bierni Konfederaci lub tylko praktycznie obecni, i kiedy osoby postronne nie były obcymi.,”

      alternatywne wyjaśnienie zostało zaproponowane przez Stanleya Milgrama, który postawił hipotezę, że bezduszne zachowanie osób postronnych było spowodowane strategiami przyjętymi w codziennym życiu, aby poradzić sobie z przeciążeniem informacyjnym. Idea ta była w różnym stopniu poparta badaniami empirycznymi.

      Timothy Hart i Ternace Miethe wykorzystali dane z National Crime Wiktymization Survey (NCVS) i stwierdzili, że osoba postronna była obecna w 65 procentach brutalnych wiktymizacji w danych., Ich obecność była najczęstsza w przypadkach ataków fizycznych (68%), które stanowiły większość tych brutalnych ofiar i mniej prawdopodobne w napadach rabunkowych (49%) i seksualnych (28%). Działania osób postronnych były najczęściej oceniane przez ofiary jako „nie pomagające ani krzywdzące” (48%), następnie „pomagające” (37%), „krzywdzące” (10%) i „pomagające i krzywdzące” (3%). Połowa ataków, w których obecny był postronny, miała miejsce wieczorem, gdzie ofiara i postronny byli nieznajomymi.,

      Niejednoznacznośćedytuj

      niejednoznaczność jest jednym z czynników, który wpływa na to, czy dana osoba pomaga innej potrzebującej. W niektórych przypadkach o dużej niejednoznaczności może minąć nawet pięć razy dłużej niż w przypadku małej niejednoznaczności. W takich przypadkach osoby postronne określają własne bezpieczeństwo przed przystąpieniem do postępowania. Osoby postronne częściej interweniują w sytuacjach o niskiej niejednoznaczności, nieznacznych konsekwencjach niż w sytuacjach o wysokiej niejednoznaczności, znaczących konsekwencjach.,

      Latané i Rodin (1969) zasugerowali, że w niejednoznacznych sytuacjach osoby postronne mogą zwracać się do siebie w poszukiwaniu wskazówek i błędnie interpretować brak początkowej reakcji innych jako brak troski. Powoduje to, że każdy obserwator decyduje, że sytuacja nie jest poważna.

      zrozumienie środowiskaedytuj

      to, czy osoba postronna interweniuje, może mieć związek ze znajomością środowiska, w którym występuje sytuacja awaryjna. Jeśli osoba postronna jest zaznajomiona z otoczeniem, jest bardziej prawdopodobne, że wie, gdzie uzyskać pomoc, gdzie znajdują się wyjścia itp., Osoby postronne, które znajdują się w środowisku, w którym nie są zaznajomieni z otoczeniem, rzadziej udzielają pomocy w sytuacji awaryjnej.

      testowanie efektu poststanderedit

      badania wykonane przez Garcia et al. (2002) wskazują, że wpisywanie kontekstu społecznego może hamować zachowanie pomagające. Wyobrażanie sobie bycia wokół jednej osoby lub bycia wokół grupy ludzi może wpływać na gotowość osoby do pomocy.,

      spójność i przynależność do grupedytuj

      Główny artykuł: spójność grupowa

      spójność grupowa jest kolejną zmienną, która może wpływać na pomagające zachowanie osoby postronnej. Według definicji Rutkowskiego i in., spójność odnosi się do ustalonej relacji (przyjaciół, znajomych) między dwiema lub więcej osobami. Eksperymenty zostały wykonane w celu sprawdzenia wydajności osób postronnych, gdy są w grupach z osobami, z którymi byli zaznajomieni. Według Rutkowskiego i in., norma odpowiedzialności społecznej wpływa na zachowanie pomagające., Norma odpowiedzialności społecznej głosi, że ” ludzie powinni pomagać innym, którzy potrzebują pomocy i są od niej zależni.”Jak sugerują badania, im bardziej spójna Grupa, tym bardziej prawdopodobne, że grupa będzie działać zgodnie z normą odpowiedzialności społecznej. Aby przetestować tę hipotezę, naukowcy wykorzystali studentów studiów licencjackich i podzielili ich na cztery grupy: niską grupę spoistą z dwiema osobami, niską grupę spoistą z czterema osobami, wysoką grupę spoistą z dwiema osobami i wysoką grupę spoistą z czterema osobami., Uczniowie z grupy high cohesive zapoznali się ze sobą, przedstawiając się i dyskutując o tym, co lubili/nie lubili w szkole i innych podobnych tematach. Celem eksperymentu było ustalenie, czy grupy o wysokiej spoistości są bardziej skłonne pomóc zranionej „ofierze” niż grupy o niskiej spoistości. Czteroosobowe wysokie grupy były najszybszymi i najbardziej prawdopodobnymi grupami, które zareagowały na ofiarę, którą uważali za zranioną. Czteroosobowe nisko,

      badania altruizmu sugerują, że zachowanie pomagające jest bardziej prawdopodobne, gdy istnieją podobieństwa między pomocnikiem a osobą, której udzielono pomocy. Ostatnie badania rozważały rolę podobieństwa, a dokładniej wspólnego członkostwa w grupie, w zachęcaniu do interwencji osób postronnych. W jednym eksperymencie (2005), naukowcy odkryli, że osoby postronne były bardziej prawdopodobne, aby pomóc poszkodowanej osobie, jeśli ta osoba nosiła koszulkę piłkarską drużyny, którą obserwator lubił w przeciwieństwie do drużyny, której obserwator nie lubił., Jednak kiedy ich wspólna tożsamość jako kibiców została uwydatniona, kibice obu drużyn prawdopodobnie otrzymali pomoc, znacznie bardziej niż osoba nosząca zwykłą koszulę.

      wyniki badań Marka Levine ' a i Simona Crowthera (2008) pokazały, że wzrost liczebności grupy hamował interwencję w scenariuszu przemocy ulicznej, gdy przechodnie byli nieznajomymi, ale zachęcał do interwencji, gdy przechodnie byli przyjaciółmi. Stwierdzili również, że gdy tożsamość płciowa jest istotna, wielkość grupy zachęcała do interwencji, gdy osoby postronne i ofiary dzieliły przynależność do kategorii społecznej., Ponadto wielkość grupy oddziaływała z normami specyficznymi dla kontekstu, które zarówno hamują, jak i zachęcają do pomocy. Efekt postronnego obserwatora nie jest ogólną konsekwencją zwiększenia wielkości grupy. Kiedy osoby postronne dzielą relacje psychologiczne na poziomie grupy, wielkość grupy może zachęcać, a także hamować pomoc.

      ustalenia te można wyjaśnić w kategoriach samookategoryzacji i empatii., Z punktu widzenia teorii samookategoryzacji, własna tożsamość społeczna osoby, dobrobyt jest związany z członkostwem w grupie, tak że gdy tożsamość oparta na grupie jest istotna, cierpienie jednego członka grupy można uznać za bezpośrednio wpływ na Grupę. Ze względu na tę wspólną tożsamość, określaną jako samo-inne łączenie się, osoby postronne są w stanie wczuć się w siebie, co okazało się przewidywać pomagające zachowanie. Na przykład w badaniu dotyczącym pomocy po eksmisji stwierdzono, że zarówno identyfikacja społeczna, jak i empatia przewidywały pomoc., Jednak kiedy identyfikacja społeczna była kontrolowana, empatia nie przewidywała już zachowań pomagających.,>

      omawiając przypadek Wang Yue i późniejszy incydent w Chinach, w którym nagrania z kamer z Szanghajskiego metra pokazały pasażerów uciekających przed obcokrajowcem, który zemdlał, antropolog UCLA Yunxiang Yan powiedział, że reakcje można wyjaśnić nie tylko wcześniejszymi doniesieniami o oszustwach ze strony starszych ludzi za pomoc, ale także historycznymi różnicami kulturowymi w chińskim społeczeństwie agrarnym, w którym istniał wyraźny kontrast między tym, jak osoby związane z członkami ingroup i outgroup, mówiąc: „jak traktować nieznajomych ładnie jest jednym z największych wyzwań we współczesnym chińskim społeczeństwie.,..Dominujący system etyczny w tradycyjnych Chinach opiera się na ścisłych więzach społecznych, więzach pokrewieństwa.”On kontynuował,” osoba może traktować innych ludzi w grupie społecznej osoby bardzo, bardzo ładnie… Ale odwróć się, gdy twarzą do nieznajomego, i (osoba może) wydają się być bardzo podejrzane. I jeśli to możliwe, może wykorzystać tego nieznajomego.”. Mimo to Yan uważał, że chińskie społeczeństwo zmierza w bardziej pozytywnym kierunku, a młodsze pokolenie ma bardziej inkluzywne wartości w wyniku dorastania w bardziej zglobalizowanym społeczeństwie.,

      w odpowiedzi na te incydenty, wiele departamentów rządowych i urzędników spojrzało na karanie przechodniów, którzy odmówili pomocy ludziom, którzy wyraźnie tego potrzebowali. 1 sierpnia 2013 roku wprowadzono w życie prawo „Dobrego Samarytanina”, w którym ludzie będą karani za odmowę pomocy w podobnych sytuacjach. Jest to obowiązek ratowania prawa i nie ma związku z „prawami Dobrego Samarytanina” w niektórych krajach zachodnich, które wpływają na odpowiedzialność w sytuacjach, w których osoba przypadkowo rani drugiego, próbując mu pomóc.,

      Dyfuzja odpowiedzialnościedytuj

      Główny artykuł: Dyfuzja odpowiedzialności

      Darley i Latané (1968) przeprowadzili badania nad dyfuzją odpowiedzialności. Wyniki sugerują, że w przypadku nagłej sytuacji, gdy ludzie wierzą, że w pobliżu są inni ludzie, są mniej lub wolniejsi, aby pomóc ofierze, ponieważ wierzą, że ktoś inny weźmie odpowiedzialność. Ludzie mogą również nie brać odpowiedzialności za sytuację w zależności od kontekstu., Mogą zakładać, że inni przechodnie są bardziej wykwalifikowani do pomocy, tacy jak lekarze lub policjanci, i że ich interwencja byłaby niepotrzebna. Mogą również obawiać się, że zostaną zastąpieni przez nadrzędnego pomocnika, oferując niechcianą pomoc lub napotykając konsekwencje prawne oferowania gorszej i potencjalnie niebezpiecznej pomocy. Z tego powodu niektóre przepisy, takie jak „prawo Dobrego Samarytanina”, ograniczają odpowiedzialność za osoby próbujące świadczyć usługi medyczne i usługi niemedyczne w nagłych wypadkach.,

      Organizational ombuds practitionedytuj

      badanie z 2009 r.opublikowane przez International Ombuds Association w Journal of the International Ombuds Association sugeruje, że w rzeczywistości istnieją dziesiątki powodów, dla których ludzie nie działają na miejscu lub nie zgłaszają się w miejscu pracy, gdy widzą zachowania, które uważają za niedopuszczalne. Najważniejszymi przyczynami braku działania były: strach przed utratą ważnych relacji w miejscu pracy i poza nim oraz strach przed ” złymi konsekwencjami.,- Było też wiele powodów podanych przez ludzi, którzy działali na miejscu lub zgłaszali się do władz.

      to badanie sugeruje, że” efekt postronnego obserwatora „można badać i analizować w znacznie szerszy sposób. Szerszy pogląd obejmuje nie tylko a) to, co osoby postronne robią w wyjątkowych sytuacjach, B) pomaganie nieznajomym w potrzebie, gdy c) wokół są (lub nie są) inni ludzie., Reakcje osób postronnych mogą być również analizowane a) gdy osoby postronne postrzegają jakiekolwiek z wielu różnych niedopuszczalnych zachowań w czasie, b) są one w kontekście organizacyjnym, i c) z ludźmi, których znają. Badanie praktyków wykazało wiele powodów, dla których niektórzy przechodnie w organizacjach nie działają ani nie zgłaszają niedopuszczalnych zachowań. Badanie sugeruje również, że zachowanie osób postronnych jest w rzeczywistości często pomocne, jeśli chodzi o działanie na miejscu, aby pomóc i zgłaszanie niedopuszczalnych zachowań (oraz sytuacji kryzysowych i osób w potrzebie.,) Badanie praktyków ombuds sugeruje, że to, co postronni będą robić w rzeczywistych sytuacjach, jest w rzeczywistości bardzo złożone, odzwierciedlając poglądy kontekstu i ich menedżerów (i odpowiednich struktur organizacyjnych, jeśli w ogóle), a także wiele powodów osobistych.

      Gerald Koocher i Patricia Keith Spiegel napisali artykuł z 2010 roku dotyczący badania finansowanego przez NIH, który wykazał, że nieformalna interwencja rówieśników i osób postronnych może przerwać lub zaradzić niedopuszczalnym zachowaniom naukowym.

      co byś zrobił?,Edit

      John Quiñones” primetime show, Primetime: co byś zrobił? na ABC, testuje efekt postronnego. Aktorzy służą do odgrywania (zazwyczaj nie-awaryjnych) sytuacji, podczas gdy kamery rejestrują reakcje i działania niewinnych osób postronnych. Tematy obejmują zdradę na teście milionera, kradzież w sklepie starszej osoby, rasizm i homofobię.

      Non-computer versus computers: computer mediated interventionEdit

      badania sugerują, że efekt osoby postronnej może być obecny w sytuacjach komunikacyjnych za pośrednictwem komputera., Dowody pokazują, że ludzie mogą być przechodniami nawet wtedy, gdy nie widzą osoby w niebezpieczeństwie. W eksperymencie zaobserwowano 400 grup czatów online. Jeden z dwóch konfederatów był używany jako ofiara na każdym czacie: mężczyzna o pseudonimie Jake Harmen lub kobieta o pseudonimie Suzy Harmen. Celem eksperymentu było ustalenie, czy płeć ofiary ma znaczenie, czy wielkość każdej grupy czatu miała jakikolwiek wpływ i czy poproszenie o pomoc osoby poprzez bezpośrednie użycie jej pseudonimu miałoby jakikolwiek wpływ.,

      wyniki wskazywały, że płeć ofiary nie miała wpływu na to, czy osoba postronna asystowała ofierze. Zgodnie z ustaleniami Latané i Darleya, liczba osób obecnych na czacie miała wpływ. Czas reakcji dla mniejszych grup czatu był szybszy niż w przypadku większych grup czatu. Jednak efekt ten nie istniał, gdy ofiara (Suzy lub Jake) poprosiła o pomoc konkretną osobę z grupy czatu. Średni czas reakcji dla grup, w których dana osoba została wezwana, wynosił 36,38 sekund., Średni czas odpowiedzi dla grup, w których nie podano nazwy użytkownika, wynosił 51,53 sekundy. Istotnym stwierdzeniem badań jest to, że interwencja zależy od tego, czy ofiara poprosiła o pomoc, podając pseudonim. Efekt wielkości grupy został zahamowany, gdy ofiara poprosiła konkretną osobę o pomoc. Efekt wielkości grupy nie został zahamowany, jeśli ofiara nie poprosiła konkretnej osoby o pomoc.

      dzieci jako osoby postronnedytuj

      chociaż większość badań przeprowadzono na dorosłych, dzieci mogą być również osobami postronnymi., Badanie przeprowadzone przez Roberta Thornberga w 2007 roku wykazało siedem powodów, dla których dzieci nie pomagają, gdy inny kolega z klasy jest w niebezpieczeństwie. Należą do nich: trywializacja, dysocjacja, Stowarzyszenie wstydu, zajęty priorytet pracy, zgodność z konkurencyjną normą, modelowanie publiczności i transfer odpowiedzialności.

      w dalszym badaniu Thornberg doszedł do wniosku, że wśród Szwedzkich uczniów obserwowanych i przesłuchiwanych jest siedem etapów rozważań moralnych jako osoby postronnej: (a) zauważenie, że coś jest nie tak, tj.,, dzieci zwracajÄ … selektywnÄ … uwagÄ ™ na swoje otoczenie, a czasami nie dostrajajä … siÄ ™ do strapionego peera jeĹ ” li siÄ ™ spieszÄ … lub ich poglÄ … d jest utrudniony, (B) interpretujÄ … c potrzebÄ ™ pomocy—czasami dzieci uwaĺľajä…, ĹĽe inni tylko siÄ ™ bawiÄ…, a nie faktycznie znajdujÄ … siÄ ™ w opăłĺşnieniu lub wykazujÄ … pluralistycznä … ignorancjÄ™, (c) czujÄ … c empatie, tj.,(D) przetwarzanie RAM moralnych szkoły—thornberg zidentyfikował pięć kontekstualnych składników wpływających na zachowanie dzieci w sytuacjach postronnych (definicja dobrego ucznia, troska o plemię, stereotypy płciowe i moralność zależna od hierarchii społecznej), (e) skanowanie statusu społecznego i relacji, tj.: (D) Analizowanie zachowań dzieci w sytuacjach postronnych (definicja dobrego ucznia, troska o plemię, stereotypy płciowe i moralność zależna od hierarchii społecznej), (D) analizowanie statusu społecznego i relacji, tj.,, uczniowie byli mniej skłonni do interwencji, jeśli nie określili siebie jako przyjaciół ofiary lub nie należeli do tej samej znaczącej kategorii społecznej co ofiara, lub jeśli studenci o wysokim statusie byli obecni lub zaangażowani jako agresorzy—i odwrotnie, dzieci o niższym statusie były bardziej skłonne do interwencji, jeśli tylko kilka innych dzieci o niskim statusie było w pobliżu, f) kondensujące motywy działania, takie jak uwzględnienie wielu czynników, takich jak możliwe korzyści i koszty, oraz g) działając, tj. wszystkie powyższe elementy połączyły się w decyzję o interwencji lub nie., Uderzające jest to, że była to mniej indywidualna decyzja niż wynik zbioru procesów interpersonalnych i instytucjonalnych.


    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *