Egzorcyzmy Emily Rose (2005)
właśnie dziś widziałem ten film i uważam, że jest cudowny.
aktorstwo było doskonałe, z jednego końca do drugiego. Sceny, retrospekcje, dramat, horror, temat wiara kontra zwątpienie … wszystkie były splecione w tę i z powrotem sieć, która utrzymywała stały nacisk na najsilniejszą cechę wszystkich: samą historię.
a co za Historia! Nie zdradzę tego, z wyjątkiem tego, że wątki, wątki, intrygi i charakterystyki zostały splecione razem, aby stworzyć po prostu porywającą, przerażającą, prowokującą, ujmującą, wymagającą historię.,
bardzo podobały mi się liczne przedstawienia tego, co się dzieje i jak reagują bohaterowie. Widzisz, że coś się dzieje, a potem czujesz strach, a potem obserwujesz twarz postaci doświadczającej strachu, a potem być może kolejność jest nieco zmieniona: widzisz twarz postaci doświadczającej strachu, gdy postać patrzy z przerażeniem na ramię widza. Wtedy widzisz, na co patrzy postać. I doświadczyć strachu.
bardzo podobał mi się też konflikt prawny … i sposób, w jaki Historia uhonorowała obie strony. Nie ma wątpliwości, nigdy, gdzie nasze sympatie leżą: z postacią Laury Linney., Jednak prokurator wcale nie jest „słomianym człowiekiem”.”Daje wielkie otwarcie, jest skuteczny i wiarygodny przez cały czas. To znacznie wzmocniło konflikt wątpliwości i wiary, który wzmocnił całą historię.
i przez to wszystko, upór księdza, aby historia była opowiedziana, to naprawdę napędza akcję przede wszystkim. Dało to poczucie autentyczności historii, która zarówno czyniła ją atrakcyjną, jak i przerażającą.
cudowny, cudowny film … !