Harvard University założony
„jednym z najbardziej niezwykłych faktów wczesnej historii Nowej Anglii jest to, że koloniści z Massachusetts , zaledwie sześć lat po założeniu Bostonu, powinien był ustawić O utworzeniu kolegium. Być może historycy Nowej Anglii przechwalają się jednak nieco zbytnio tym. Ludzie ci przybyli na pustynię tylko po to, aby cieszyć się i utrwalać swoją specyficzną religię, której jedną z najistotniejszych cech była wyuczona Służba., Ale ponieważ angielskie uniwersytety były pod kontrolą Kościoła Episkopalnego, a nonkonformiści w Anglii byli prześladowani i zniechęcani pod każdym względem, nie było powodu, aby oczekiwać, że Anglia długo będzie dostarczać rosnącym koloniom kompetentnych duchownych.
koloniści byli więc zmuszeni zapewnić sobie tę trudność lub zrezygnować z przedmiotu założenia kolonii. Jedną z potrzeb tej sytuacji było przedszkole dla edukacji duchownych i w tym celu powstało pierwsze kolegium., Niemal natychmiast po zasadzeniu Kolonii, w 1630 roku, ludzie zaczęli myśleć o wychowaniu duchownych, a kilku młodych mężczyzn zostało zakwaterowanych w rodzinach duchownych, od których otrzymywali instrukcje w językach i teologii.
ale ten zasób jest wyraźnie niewystarczające, ustawodawca, w szóstym roku istnienia Kolonii”S, kiedy kraj był zagrożony wojną indyjską, a cała nowa Anglia zawierała tylko pięć tysięcy białych rodzin, głosował czterysta funtów w kierunku budowy kolegium., Kwota ta była o tyle dla Massachusetts z 1636 roku, jak milionów dolarów będzie dla Massachusetts w .
w następnym roku Legislatura powołała dwunastu czołowych ludzi do nadzorowania pracy i zmieniła nazwę miejsca, w którym została powołana, z New Town na Cambridge. Wielu z czołowych ludzi kolonii było studentów w Cambridge w starej Anglii, a oni dali miastu tę nową nazwę w wdzięcznej pamięci szczęśliwych dni swojej młodości.,
wybuchła wojna Pequot, która zobowiązała kolonistów do wykorzystania wszystkich swoich sił i wydatkowania znacznie więcej niż ich dochody; tak, że głosowanie ustawodawcy prawdopodobnie nie działało przez kilka lat, ale dla korzyści osoby prywatnej.
mieszkał wówczas w Charlestown, po drugiej stronie rzeki Charles, inwalida duchowny John Harvard, który przywiózł ze sobą z Anglii majątek i znaczną liczbę książek., Kształcił się w Cambridge, w Anglii, i wyemigrował do Massachusetts w 1637, w samym roku wojny Pequot, a rok po 400 funtów został wybrany na college. Opinia była obecna w tym czasie, że podróż przez Atlantyk i Rezydencja w Nowej Anglii były dobre dla konsumpcyjnych; i jest jakiś powód, aby sądzić, że John Harvard, dzieląc tę opinię, przeniósł się do Massachusetts w celu przywrócenia jego zdrowia.
wydaje się, że nie głosił w Ameryce, ani, o ile wiemy, nie rozważał głoszenia., Ale po zmaganiu się z chorobą przez około rok, zmarł z powodu spożycia. Kiedy jego testament został otwarty, okazało się, że zostawił całą swoją bibliotekę, liczącą dwieście sześćdziesiąt tomów, i połowę swojego majątku, do proponowanego kolegium — – jego majątek był wart prawie sześćset Funtów Szterlingów. Pod warunkiem, że fundusz w wysokości prawie 1200 funtów, powiernicy poszli naprzód, wznieśli budynek, założyli kolegium i nadali mu nazwę pierwszego dobroczyńcy.,
przykład Johna Harvarda był bardziej korzystny nawet niż pieniądze, które przekazał; zainspirował bowiem dużą liczbę innych osób o hojnych uczuciach do instytucji dla niemowląt. Niektóre z wczesnych darowizn były bardzo proste i ciekawe. Duchowny, na przykład, nie mając pieniędzy ani ziemi do obdarowania, dał kolegium dwie krowy, wyceniane na dziewięć funtów. Dżentelmen wręczył 9 szylingów bawełnianej tkaniny., Inny dawał czterdzieści szylingów rocznie przez dziesięć lat; a rolnik, który mieszkał w Hartford, zapisał sto funtów, aby zapłacić w kukurydzy i mączce, kolegium na pokrycie kosztów transportu. Jedna z Wysp Bahama, dla której w czasie głodu zbiory były robione w Nowej Anglii, teraz z kolei zrobiła kolekcję dla Kolegium, „z ich ubóstwa”, jak mówili, i wysłała sto dwadzieścia cztery funty.,
kolegium otrzymywało różne dary ziemi, od jednego Akra do sześciuset akrów, a także „dwa sklepy” w Bostonie, wynajmowane przez prezydenta Kolegium za dziesięć szylingów rocznie. Wśród mniejszych darów był kawałek talerza wyceniany na trzy gwinee, srebrne naczynie z owocami, łyżka cukru, dzbanek ze srebrnymi końcówkami, „jedna wielka sól i jedna mała sól okopowa”, jeden płat cyny wart dziesięć szylingów, para globusów, dzwon, srebrny kufel, dwa srebrne kielichy, trzydzieści owcy warte trzydzieści funtów i kilka koni, które przyniosły siedemdziesiąt dwa funty.,
duża liczba książek, ważkie quartos i Folio dawnych czasów, zostały przedstawione do kolegium. Jeden z londyńskich prawników dał osiem skrzyń książek w jednym czasie, wartych czterysta funtów; i wydaje się, że to była wspólna rzecz dla duchownych i innych, aby przekazać swoje biblioteki kolegium. Książki były wówczas drogie, nieliczne i wysoko cenione., Mamy interesujący dowód na to w dokumencie, który może być jeszcze czytany w zapisach kolegium, że pewien Henry Stevens dał Kolegium swój grecki słownik, w czterech tomach, folio, na następujących warunkach, aby wit: że jeśli jego syn kiedykolwiek miał okazję korzystać z dzieła, powinien mieć do niego swobodny dostęp, i że jeśli ” Bóg pobłogosławi wspomnianego Jozuego z jakimkolwiek dzieckiem lub dziećmi, które będą uczniami języka greckiego, to wspomniane wyżej księgi zostaną im wydane.,”Tak się złożyło, że wspomniany Jozue miał syna, który studiował grekę, któremu Słownik został dostarczony na żądanie odpowiednio.
te dobrowolne składki były niewystarczające, rząd przeznaczył na wsparcie kolegium zyski z promu przez Rzekę Charles, a ludzie zostali wezwani do dokonania rocznej składki na to, co najmniej jeden peck kukurydzy. Przez wiele lat jednak kolegium było ciężkim obciążeniem dla ludzi, a nauczyciele i prezydent byli najbardziej skąpo i niepewnie utrzymywani.
smutne nieszczęście spotkało instytucję na początku., Pierwszy prezydent, Nathaniel Eaton, choć znakomity uczony, okazał się człowiekiem o gwałtownym temperamencie i okrutnym usposobieniu. We wszystkich kolegiach prezydent był upoważniony do wymierzenia cielesnej kary studentom; a ten Eaton, oprócz połowy głodzenia swoich uczonych, bił ich tak oburzająco, że nawet surowi purytanie w tym ciężkim wieku nie mogli tego znieść.,
„wśród wielu przypadków jego okrucieństwa,” mówi Cotton Mather, ” dał jeden, zmuszając dwóch mężczyzn do trzymania młodego dżentelmena, podczas gdy on tak niemiłosiernie bił go przytulanką, że na skargę do sądu, we wrześniu 1639 roku, został ukarany grzywną w wysokości stu marek, oprócz dogodnej kwoty do zapłaty dla młodego dżentelmena, który cierpiał z powodu jego niemiłosierności; i za jego nieludzkie surowość wobec uczonych, został usunięty z jego zaufania.,”
To był niepomyślny początek i to był jakiś czas zanim kolegium odzyskało kontrolę nad czekiem, który dał mu niefortunny wybór prezydenta. Pod lepszymi ludźmi, jednak instytucja rosła i tętniła życiem i zyskała tak wysoką reputację, że rodziny purytańskie w Anglii wysyłały swoich synów, aby się w niej kształcili.
dziennik holenderskiego podróżnika, który odbył podróż po amerykańskich koloniach, gdy college miał czterdzieści lat, opisuje nieoczekiwaną scenę, której autor był świadkiem w Harvard College w 1680 roku., Manuskrypt tego dzieła został przypadkowo odkryty kilka lat temu w księgarni w Amsterdamie przez obywatela amerykańskiego, który spowodował jego przetłumaczenie i opublikowanie. W ten dziwny, okrężny sposób, mamy ciekawe spojrzenie na Stary Harvard. Autor zapisuje, że, będąc w Bostonie, zaczął pewnego ranka około szóstej o ” zegar, aby przejść do Cambridge, aby zobaczyć kolegium i drukarni, ten ostatni wielki cud wtedy w Ameryce. Po przepłynięciu przez Rzekę Charles, on i jego towarzysz zgubili drogę, tak że nie dotarli do Cambridge przed ósmą o ” zegar., Opisuje on wioskę jako małą, domy stojące bardzo daleko od siebie, a budynek kolegium rzucał się w oczy. Gdy zbliżyli się do Kolegium, nie słyszeli ani nie widzieli niczego niezwykłego, aż dotarli na tyły gmachu, gdzie, jak mówi, „usłyszeliśmy hałas na tyle w Wieczerniku, aby doprowadzić mojego towarzysza do przypuszczenia, że są zaangażowani w spór.”Weszli i weszli po schodach, gdzie spotkał ich dżentelmen, który poprosił ich, aby weszli do mieszkania, skąd rozległ się hałas.,
„znaleźliśmy tam-relacjonuje nasz Holender-ośmiu czy dziesięciu młodych ludzi siedzących wokół palących tytoń, z dymem, którego pokój był tak Pełny, że prawie nie było widać, a cały dom pachniał tak mocno, że gdy szedłem po schodach, powiedziałem, że to z pewnością tawerna . . . Zapytaliśmy, ilu było profesorów, a oni nie odpowiedzieli, ponieważ nie było pieniędzy na utrzymanie jednego. Zapytaliśmy, ilu jest uczniów. Powiedzieli: na początku trzydzieści, a potem zeszli do dwudziestu: potem zrozumiałem, że prawdopodobnie nie było dziesięciu., Ledwo mówili po łacinie, więc mój towarzysz nie mógł z nimi rozmawiać.”
To prawda, że w czasie tej wizyty był wakat na urzędzie prezydenta i że nie było nikogo związanego z uczelnią uprawnionego do tytułu profesora; zajęcia prowadzone były przez wychowawców. Niemniej jednak pokazuje brak dyscypliny, którą uczniowie powinni palić, aby cały budynek pachniał jak Tawerna., Jedna z zasad wyraźnie zakazała używania tytoniu, ” chyba, że za zgodą rodziców lub opiekunów, i z ważnego powodu najpierw podanego przez lekarza, a następnie w trzeźwy i prywatny sposób.”Ale wśród Purytan, jak wśród innych ludzi, kiedy kot jest daleko, myszy będą grać.”
co do tego, że nie umieją mówić po łacinie, prawdopodobnie nie rozumieją tego języka wymawianego przez Holendra., Pierwszą zasadą kolegium było, że żaden uczeń nie powinien być przyjęty do klasy pierwszoroczniaków, dopóki nie będzie mógł przetłumaczyć takiej łaciny, jak Cyceron na oczach ,i ” mówić prawdziwą łaciną wierszem i prozą.”Gdyby zasada ta była ściśle przestrzegana w dzisiejszych czasach, każde kolegium w Ameryce byłoby puste. Studenci Harvardu byli nawet zobowiązani do mówienia po łacinie w zwykłej rozmowie; jedna z zasad brzmiała: „uczeni nigdy nie będą używać języka ojczystego, z wyjątkiem tego, że w publicznych ćwiczeniach oratoryjnych lub podobnych, są powołani do robienia ich w języku angielskim.,”
inna, ciekawa zasada brzmiała następująco:”każdy uczony powinien być nazywany tylko swoim nazwiskiem, dopóki nie otrzyma pierwszego stopnia, z wyjątkiem współwyznawcy, najstarszego syna rycerza lub wyższej szlachty.”Inna zasada brzmi tak:” oni będą czcić swoich rodziców, sędziów, starszych, wychowawców i starszych ludzi przez milczenie w ich obecności (z wyjątkiem, że są wezwani do odpowiedzi), a nie mówienie o zyskach; pokazując wszystkie te chwalebne wyrażenia czci i czci w ich obecności, które są w użyciu, jak kłaniając się przed nimi, stojąc odsłonięci, lub tym podobne.,”
bardzo prosty egzamin zadecydował kto jest godny tytułu licencjata. Każdy uczony był uprawniony do tego, kto był w stanie przetłumaczyć hebrajską Biblię i Grecki Testament na znośną łacinę; ale do stopnia magistra sztuki, student był zobowiązany do posiadania kompetentnej wiedzy z logiki, filozofii naturalnej i moralnej, arytmetyki, geometrii i astronomii. Takie było Harvard College w pierwszym pół wieku jego istnienia.,
Historical Location:
Harvard University
Harvard Square, Cambridge, MA 02138