kłusownictwo a problem ochrony przyrody w Afryce (komentarz)
- kłusownictwo to złożony temat, którego nie da się rozwiązać przy pomocy krótkowzrocznych, odgórnych metod egzekwowania prawa. Syndykaty przestępcze mogą napędzać kłusownictwo słonia i nosorożca, ale nie są źródłem problemu. Zamiast leczyć objawy wydając miliony na broń i siły anty-kłusownictwa, które doświadczenie wielokrotnie pokazało, że nie przestaje kłusownictwa, istnieje potrzeba zrozumienia podstawowych przyczyn problemu kłusownictwa, jeśli ma być rozwiązany.,
- w całej Afryce dowodzone przez państwo siły przeciwko kłusownictwu, bez względu na to, jak dobrze finansowane i wyposażone, nie były w stanie ograniczyć wysokiego poziomu kłusownictwa obecnie obserwowanego.
- przekazanie władzy i korzyści społecznościom lokalnym umożliwi społeczności lokalne przejęcie pełnej odpowiedzialności za działania przeciwko kłusownictwu, do czego są one znacznie lepiej przygotowane niż agencje zewnętrzne, które nie mają sieci społecznościowych i lokalnej wiedzy potrzebnej do skutecznego sprawowania funkcji nadzorczych w obszarze lokalnym., Jak zauważono w Dolinie Luangwa i Namibijskich konserwatoriach, istnieje prawdopodobieństwo, że nastąpi znaczny spadek kłusownictwa po prawidłowym wdrożeniu ochrony społeczności.
- ten post jest komentarzem. Wyrażane poglądy są poglądami autora, niekoniecznie Mongabaya.
kłusownictwo zagraża ochronie przyrody w Afryce. Populacje słonia (Loxodonta africana) i nosorożca (ceratotherium simum i Diceros bicornis) zostały zdewastowane, a handel mięsem buszu poważnie wpływa na populacje dzikich zwierząt. Kto jest winny?, Czy międzynarodowe finansowanie sił zwalczających kłusownictwo pomoże rozwiązać ten problem?
syndykaty przestępcze mogą napędzać kłusownictwo słonia i nosorożca, ale nie są źródłem problemu. Zamiast leczyć objawy wydając miliony na broń i siły anty-kłusownictwa, które doświadczenie wielokrotnie pokazało, że nie przestaje kłusownictwa, istnieje potrzeba zrozumienia podstawowych przyczyn problemu kłusownictwa, jeśli ma być rozwiązany.
Park Narodowy Krugera w RPA, który wydaje ponad 13 dolarów.,5 milionów rocznie na anty-kłusownictwo, ma najbardziej wyszkolonych i dedykowane siły anty-kłusownictwo w Afryce, w tym dzieląc park na sekcje 22, każda z własną sekcją ranger i zespół strażników terenowych, korzystanie z pakietów tropicieli psów, wsparcie helikoptera i South African defense force, aby zaoferować pomoc. Jednak przy tych wszystkich wydanych pieniądzach i całym wysiłku siły roboczej, 504, 421 i 327 nosorożce zostały porwane w Kruger odpowiednio w 2017, 2018 i 2019., Chociaż liczba nosorożców kłusowniczych spada z roku na rok, częściowo dlatego, że pozostaje coraz mniej nosorożców do kłusownictwa, a ich liczba gwałtownie spadła w Kruger od 2011 roku. Podkreśla to nasz punkt widzenia, że jeśli wszystkie pieniądze wydane na masowe, wysoce skoordynowane działania przeciwko kłusownictwu w Kruger nie mogą zapobiec kłusownictwu nosorożców, o ile trudniej będzie uratować populację słoni i nosorożców w innych krajach afrykańskich, które nie mają dostępu do tego rodzaju funduszy?,
na przykład, pomimo wszystkich wysiłków Narodowych Sił Obronnych i departamentów ds. dzikiej przyrody, liczebność słoni spada. Głównym zadaniem Sił Obronnych Botswany jest zwalczanie kłusownictwa. Jednak nie udało im się powstrzymać kłusownictwa nosorożców i krzewów w Botswanie. Więc dlaczego kłusownictwo jest takim problemem?
w swojej pracy „codzienne formy oporu” profesor James Scott, politolog z Yale, przedstawił powody kłusownictwa i dlaczego tak trudno jest go kontrolować., Scott zauważył, że kłusownictwo (jako forma oporu) przekształca się w formę konfliktu klasowego między lokalną, wiejską klasą pozbawioną praw wyborczych a zewnętrzną klasą zamożną. Musimy najpierw zrozumieć, że miejscowi ludzie w całej Afryce zostali wyparci, aby stworzyć obszary chronione (PAs). Obecnie międzynarodowe firmy turystyczne i rządy krajowe zarabiają miliony z zasobów (przyrody i krajobrazów) w ramach tych PAs, podczas gdy lokalne społeczności są zepchnięte na peryferie i nie korzystają z nich., Pozbawienie praw wyborczych Masajów zarówno w Kenii, jak i Tanzanii jest przykładem i dobrze znanym; ostatni artykuł na ten temat został niedawno opublikowany tutaj na Mongabay.com.
, Na przykład książka „Konserwacja i ruchome ludy tubylcze: wysiedlenia, przymusowe osadnictwo i zrównoważony rozwój” zawiera wiele studiów przypadku, podkreślając niszczycielski wpływ przesiedleń przez PAs na źródła utrzymania ludności poprzez wynikającą z tego utratę dostępu do tradycyjnych zasobów i strategii adaptacyjnych, takich jak kluczowe zasoby paszy dla zwierząt gospodarskich na terenach podmokłych w latach suszy.
co gorsza, lokalne społeczności nie tylko nie korzystają z ochrony przyrody, ale stają przed poważnym wyzwaniem, jakim jest zmaganie się z konfliktem z dziką przyrodą., Marudujące słonie niszczą uprawy rolników i zabijają ludzi. Lwy i inne mięsożerne zwierzęta zabijają ludzi i ich zwierzęta gospodarskie, podczas gdy choroby związane z dziką przyrodą, takie jak pryszczyca, przekładają się tylko na otrzymywanie grosza za sprzedaż zwierząt gospodarskich w porównaniu z regionami, w których dzika przyroda jest nieobecna. Tak więc lokalne społeczności niosą bardzo duży ciężar ochrony, podczas gdy elity niosą bardzo małe obciążenie, co powoduje, że stosunek kosztów do korzyści ochrony jest silnie wypaczony na korzyść firm turystycznych, rządów krajowych i międzynarodowej społeczności zajmującej się ochroną.,
chociaż sytuacja ta nie jest etycznie i moralnie akceptowalna, nie jest również w żaden sposób zrównoważona. Ostatni artykuł w Ngami Times, „Delta Okawango okradziona, aby wyżywić bogatych” (17-24 stycznia 2020), ubolewał nad faktem, że ludzie zewnętrzni i elity są bogaci z Delty Okawango, podczas gdy miejscowi ludzie są trzymani w ubóstwie. Dotyczy to całej Afryki. Niedawno gubernator Hrabstwa Kajiado w Kenii, Joseph Ole Lenku, zagroził, że wyda rozkaz, aby jego ludzie zaczęli zabijać dzikie zwierzęta, chyba że otrzymają znacznie lepsze korzyści z ochrony przyrody., Ponieważ miejscowi ludzie są nadal pozbawieni praw wyborczych przez politykę i praktyki ochrony przyrody, są źli, ponieważ widzą, jak inni korzystają z ich zasobów, podczas gdy otrzymują z nich bardzo niewiele lub nic; są jedynie świadkami szkód wyrządzonych przez dziką przyrodę w ich źródłach utrzymania.
jak zauważył James Scott:
aby to zrobić, potwierdza fakt, że konflikt klasowy jest przede wszystkim walką o przywłaszczenie pracy, majątku, produkcji i podatków., Konsumpcja, z tej perspektywy, jest zarówno celem, jak i wynikiem oporu i przeciw-oporu. Drobne kradzieże zboża lub kradzieże na klepisku mogą wydawać się trywialnymi mechanizmami „radzenia sobie” z jednego punktu widzenia, ale z szerszego punktu widzenia relacji klasowych, to, jak zbiory są faktycznie podzielone, należy do centrum.,
Scott przedstawił również pewne spostrzeżenia, dlaczego kłusownictwo staje się tak trudne do kontrolowania, gdy ludzie wiejscy są pozbawieni praw wyborczych przez niesprawiedliwe zbiory konserwatorskie:
problemy związane z egzekwowaniem prawa nie są jednak całkowicie związane z geografią i demografią; są one spowodowane przynajmniej w takim samym stopniu milczącym współudziałem, a czasami aktywną współpracą między ludnością z różnych krajów.które przychodzą kłusownicy., Zastanów się nad trudnościami, jakie napotkaliby kłusownicy, gdyby lokalni mieszkańcy byli wobec nich czynnie wrogo nastawieni i skłonni do składania zeznań w sądzie. Kłusownictwo jako systematyczny wzór przywłaszczenia jest po prostu niewyobrażalne bez normatywnego konsensusu, który go zachęca lub przynajmniej toleruje. W przeciwnym razie byłoby to proste, aby zatrzymać przestępców. Formy takiej koordynacji i współpracy są niezwykle trudne do ujawnienia.,
biorąc pod uwagę, że miejscowa ludność prawdopodobnie kłusuje głównie dla korzyści społeczno-ekonomicznych (sprzedaż mięsa z krzaków, Kości Słoniowej lub rogu nosorożca), takie działania byłyby niezwykle trudne do utrzymania bez współpracy i współudziału wśród ludności, z której pochodzą kłusownicy. Pokazuje to, że opór władz jest kluczowym elementem podtrzymującym opłacalność kłusownictwa. Kłusownictwo, jako akt oporu, jest osiągane poprzez nieformalne wiejskie sieci społeczne; ukrywają, a nawet zachęcają kłusowników i pośredników do polowania na zwierzynę i kupowania mięsa, kości słoniowej i rogu nosorożca.,
oto odpowiedź na problem kłusownictwa: lokalne społeczności, które urodziły się i wyhodowały w okolicy, dobrze znają krajobrazy, mają dobrze rozwinięte lokalne sieci społecznościowe na tych obszarach i jako takie są w stanie przechytrzyć rządowe agencje ochrony, które nie znają tego obszaru i nie mają lokalnych sieci społecznościowych i wystarczających funduszy lub siły roboczej, aby działać w każdej lokalnej sytuacji. Tak więc poziom władzy prawnej jest niedopasowany do poziomu wymagań dotyczących zarządzania(niedopasowanie skali)., Lokalne społeczności, dzięki swoim portalom społecznościowym i wsparciu lokalnym, ukrywają pośredników kupujących mięso, kość słoniową i róg nosorożca. Za pośrednictwem swoich sieci mają informacje o tym, gdzie znajdują się rządowe patrole i dzięki temu łatwo ich uniknąć. Jeśli zostaną złapani, mają po swojej stronie lokalną policję, która jest ich własnym ludem i sympatyzuje z nimi, stąd kłusownicy, w wielu przypadkach, są wypuszczani z haka i zwracają im broń., W związku z tym rządowe agencje ochrony rzadko są w stanie skutecznie kontrolować kłusownictwo, o czym świadczą nieustanne kłusownictwo nosorożców, słoni i krzewów występujące w całej Afryce.
te same czynniki, które umożliwiają lokalnym społecznościom przechytrzenie rządowych agencji konserwatorskich, również czynią je o wiele skuteczniejszymi konserwatorami, ponieważ lepiej dopasowują się do lokalnej skali niż scentralizowane, kierowane przez państwo instytucje., Na przykład większa wiedza społeczności lokalnych na temat ich lokalnych krajobrazów, w połączeniu z praktycznymi aspektami życia na miejscu, zaowocowała zwiadowcami dzikiej przyrody z obszaru zarządzania dziką przyrodą (WMA) w Dolinie Luangwa w Zambii, którzy wyznaczali więcej godzin pracy i aresztowali więcej kłusowników niż harcerzy rządowych. Te lokalne społeczności otrzymały prawa własności i władzę decyzyjną nad dziką przyrodą na swoim obszarze i czerpały korzyści z ochrony dzikiej przyrody poprzez turystykę, polowanie na trofeum i mięso z upolowanych zwierząt., Wkrótce wódz nakazał swoim ludziom zaprzestać kłusownictwa i zgłosić obecność kłusowników. Dzięki ich silnym sieciom społecznościowym, zewnętrzni kłusownicy nie mogli pozostać niezauważeni. Spowodowało to dziesięciokrotną redukcję kłusownictwa nosorożców i słoni. Podobnie Namibijskie konserwatyści, w których lokalne społeczności zostały objęte władzą nad dziką przyrodą, odnotowali znaczną redukcję kłusownictwa nosorożca, a niektóre z nich nie straciły ani jednego nosorożca w ciągu ostatnich dwóch lat.,
znaczenie pozytywnych wyników w tych projektach ochrony społeczności staje się wyraźnie widoczne, gdy kontrastuje z nieusuwalną powodzią kłusownictwa nosorożców w Botswanie i RPA, gdzie lokalne społeczności nie mają ani uprawnień do podejmowania decyzji i decyzji nad dziką przyrodą, ani nie czerpią żadnych korzyści z dzikiej przyrody. Innym przykładem jest Rovuma elephant project, który jest projektem społecznym w Tanzanii. Tutaj lokalne społeczności są zaangażowane w podejmowanie decyzji, a ich członkowie wioski angażują się w działania przeciwko kłusownictwu., Podczas gdy słonie są dewastowane przez kłusownictwo na całym swoim obszarze w kontrolowanym przez rząd PAs Rezerwatu Selous Game Reserve, kłusownictwo słoni w najbliższej okolicy dramatycznie spadło.
te testamenty są żywym dowodem. Przyczyny problemów konserwatorskich w Afryce nie są naciągane., Problemy te są nierozerwalnie związane z rządową kontrolą ochrony i związanymi z tym moralnymi i etycznymi problemami wypierania i pozbawiania praw wyborczych społeczności lokalnych przez PAs, podczas gdy elity korzystają ze swoich zasobów — kolonialnego podejścia do ochrony, które nie jest już akceptowalne. Nadszedł więc czas, aby oddać im ziemie lokalnych społeczności i umożliwić im zachowanie i czerpanie korzyści z ochrony dzikiej przyrody na ich lokalnych obszarach, gdzie mają prawa decyzyjne w zakresie zarządzania dziką fauną., Prawdziwa i słuszna decentralizacja praw decyzyjnych dla społeczności lokalnych oznacza, że to one, a nie rządy, decydują o tym, z kim będą współpracować w turystyce, a nie konsultanci, decydują o tym, jak będą zarządzać swoimi obszarami.
oznacza to również, że lokalne społeczności muszą zdecydować, czy chcą mieć polowanie na trofeum w ich okolicy. Jest to bezpośrednie naruszenie praw decyzyjnych społeczności lokalnych dla rządów do wdrażania krajowych zakazów łowieckich, ponieważ w znacznym stopniu podważa to zdolność tych pierwszych do wykazywania własności i czerpania wartości z dzikiej przyrody., Zakaz łowiectwa w Botswanie spowodował utratę dostępu do mięsa zwierzyny łownej i załamał przepływ dochodów z dzikiej przyrody do lokalnych społeczności, wywołując niechęć do zewnętrznej kontroli ochrony, realizowanej z góry na dół, wbrew ich woli, co spowodowało wzrost kłusownictwa.
społecznościowe zarządzanie zasobami naturalnymi (Cbnrm) rozwija się, gdy pełne prawa decyzyjne i korzyści płynące z dzikiej przyrody są przekazywane lokalnym społecznościom. Teoria i fakty wskazują, że jest to jedyne rozwiązanie zapewniające trwałość ochrony dzikiej przyrody., Ramy oparte na nauce, takie jak ramy systemów społeczno-ekologicznych (SESF), jasno określają zasady zarządzania zrównoważoną ochroną, podkreślając znaczenie przekazywania społecznościom lokalnym autonomii praw decyzyjnych i korzyści płynących z dzikiej przyrody. Tak udane były te ramy ochrony społeczności na całym świecie, że Elinor Ostrom, jeden z jej głównych zwolenników, otrzymał Nagrodę Nobla., Podobnie, dziesięciolecia badań nad CBNRM w Afryce potwierdziły znaczenie lokalnych praw decyzyjnych i korzyści płynących z dzikiej przyrody dla promowania udanych projektów ochrony społeczności lokalnych. Ostrom i Nagendra doszli do podobnych wniosków w Azji południowej z badań wykorzystania lasów przez społeczności lokalne w ramach różnych reżimów zarządzania., Zauważają:
Jeśli formalne zasady ograniczające dostęp i poziomy zbiorów nie są znane lub uznane za uzasadnione przez lokalnych użytkowników zasobów, konieczne są znaczne inwestycje w ogrodzenia i oficjalni strażnicy patrolujący granice, aby zapobiec „nielegalnym” zbiorom., Bez tych drogich nakładów lasy należące do rządu mogą w praktyce nie być chronione… gdy sami użytkownicy odgrywają rolę w ustanawianiu lokalnych przepisów lub przynajmniej uważają je za zgodne z prawem, często są skłonni zaangażować się w monitorowanie i sankcjonowanie zastosowań uznanych za nielegalne, nawet własności publicznej.
w przeciwieństwie do tego, jeśli te zasady są nadrzędne i scentralizowane przez agencje rządowe, lokalne społeczności prawdopodobnie sprzeciwiają się celom ochrony, powodując nawet upadek wysiłków konserwatorskich.,
w całej Afryce rządy krajowe odmawiają przekazania władzy decyzyjnej i korzyści płynących z dzikiej przyrody lokalnym społecznościom. Tak więc kłusownictwo nie jest zaskakujące poza kontrolą. Dlatego też rządy afrykańskie zbierają i nadal zbierają żniwo swoich złych decyzji politycznych. Do tej pory tylko rząd Namibii był na tyle odważny, aby wprowadzić odpowiednią politykę opartą na nauce, która przenosi własność, prawa decyzyjne i korzyści z dzikiej przyrody na społeczności lokalne., Rząd Namibii czerpie teraz korzyści, jak widać w bardzo niskim wskaźniku kłusownictwa i rosnącej populacji nosorożców w ich kraju. Mądra i właściwa polityka przynosi dobre rezultaty!,
rzeczywiście, nadszedł czas, aby dać lokalnym społecznościom duże obszary koncesyjne w PAs i wokół nich, nad którymi mają autonomię praw decyzyjnych, zarządzane za pośrednictwem swoich lokalnych instytucji i dzięki którym mogą korzystać z turystyki, polowań na trofeum, rybołówstwa, zbierania produktów veldt, takich jak trawa, trzcina i dzikie rośliny spożywcze, a co ważne, dostęp do kluczowych tradycyjnych zasobów wypasu dla ich zwierząt gospodarskich (zaplanowanych w sposób ułatwiający współistnienie z dziką fauną).,
należy podkreślić, że rola rządów krajowych w ochronie nie jest przyćmiona przez te skupione na społeczności podejścia do ochrony, ale raczej dostosowana od zarządzania problemami skali lokalnej, takimi jak patrole przeciw kłusownictwu, do odgrywania ról nadzorczych, koordynujących i wspierających w skali krajowej. Mogłoby to obejmować koordynację sieci ochrony na dużą skalę, które obejmują różne departamenty rządowe, parastatale, lokalne i międzynarodowe organizacje pozarządowe, naukowców i interesy sektora prywatnego, które wspierają i promują sukces projektów ochrony społeczności.,
firmy turystyczne też nie są zagrożone takim układem. Zamiast współpracować z rządami i płacić rządowe opłaty koncesyjne, mogą teraz współpracować ze społecznościami lokalnymi i płacić je bezpośrednio. Dzięki temu lokalne społeczności uzyskują znacznie większe korzyści finansowe z ochrony środowiska-kluczowego składnika zrównoważonego rozwoju. Dowód koncepcji oddania ziem lokalnym społecznościom w PAs można zobaczyć w przykładzie Makuleke, gdzie społeczność Makuleke otrzymała z powrotem północną część Krugera, z której została wysiedlona., Z powodzeniem prowadzą ten odcinek Krugera we współpracy z Południowoafrykańskimi Parkami Narodowymi, przy wsparciu organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną przyrody. Przyznanie lokalnym społecznościom gruntów w PAs może również odgrywać kluczową rolę w negocjacjach na rzecz ochrony ważnych terenów dla dzikiej przyrody, takich jak korytarze migracyjne, w obszarach społeczności poza PAs, co zaobserwowano, gdy społeczność Makuleke dodała część swoich gruntów poza Kruger do ich repatriowanych gruntów w Kruger.,
przekazanie władzy i korzyści społecznościom lokalnym umożliwi społeczności lokalne przejęcie pełnej odpowiedzialności za działania przeciwko kłusownictwu, do czego są one znacznie lepiej przygotowane niż agencje zewnętrzne, które nie mają sieci społecznościowych i lokalnej wiedzy potrzebnej do skutecznego sprawowania funkcji nadzorczych w obszarze lokalnym. Jak zauważono w Dolinie Luangwa i Namibijskich konserwatoriach, istnieje prawdopodobieństwo, że nastąpi znaczny spadek kłusownictwa po prawidłowym wdrożeniu ochrony społeczności.,
ostatecznie rozwiązaniem znaczącego ograniczenia kłusownictwa w całej Afryce nie będzie zwiększenie sił przeciw kłusownictwa kierowanych przez państwo i ich broni automatycznej. Jak zauważył Kruger, koszt polegania na kontrolowanych przez rząd siłach przeciw kłusowniczych jest ogromny i nieskuteczny. Tych niepotrzebnych kosztów można było uniknąć w ramach ochrony społeczności i skuteczniej inwestować pieniądze w rozwój programów ochrony społeczności.
cytaty
• Lotter, W. I K. Clark. 2014. Zaangażowanie wspólnoty i wspólne działania wspierają skuteczne zwalczanie kłusownictwa w Tanzanii. Parks 20: 19-28.
• Maluleke, L. (2004, Listopad). Historia Makuleke. W world conservation congress, Bangkok, Tajlandia (S. 17-25).
Skutki zakazu turystyki łowieckiej safari dla wiejskich źródeł utrzymania i ochrony dzikiej przyrody w Północnej Botswanie. 100(1), 41-61.
• Muntifering, J. 2019., Angażowanie i wzmacnianie lokalnej ludności w ratowanie nosorożców – sprawa z Kunene w Namibii. W: Etosha 112 Years and Counting Symposium. Organizowana przez Etosha Ecological Institute, Mokuti Lodge, Etosha National Park: Namibia. 11 czerwca 2019.
• Ostrom, E. (2009). Ogólne ramy analizy trwałości systemów społeczno-ekologicznych. Nauka, 325(5939), 419-422.
• Scott, J. C. (1989). Codzienne formy oporu. The Copenhagen journal of Asian studies, 4, 33-33.,
Richard Fynn jest profesorem nadzwyczajnym ekologii Rangeland i Oluwatoyin Kolawole jest profesorem Rozwoju Obszarów Wiejskich, zarówno w Okavango Research Institute, University of Botswana, Maun.