Podopieczni Formuły 1 zmagają się z wyzwaniami technicznymi tego sportu
gdy Renault zbliżyło się do Grand Prix Francji, stawką było wiele. Wyścig był na własnym terenie zespołu, w punkcie make-or-break w sezonie. Nikt nie panikował. Jeszcze. Pomimo dwukrotnego zwycięstwa w Red Bullu w 2018 roku, nowy kierowca Daniel Ricciardo wiedział, na co się zapisał w Renault. Zespół był gotowy: wprowadzono zmiany zarówno silnika, jak i podwozia.,
ale Tor Paula Ricarda w Castellet we Francji nie był najlepszym testem dla Renault, biorąc pod uwagę duże prędkości i ciągłe problemy aerodynamiczne zespołu. Zmiany w podwoziu i silniku nie pomogły, co potwierdziły sobotnie Kwalifikacje. Ricciardo był w czwartym rzędzie na ósmym miejscu, a Nico Hulkenberg na trzynastym. Nie takich wyników oczekiwał Renault.
rzeczy nie poprawiły się podczas wyścigu. Hulkenberg zdołał awansować na ósme miejsce., I choć Ricciardo wyczyścił flagę w kratkę na przyzwoitym siódmym miejscu, otrzymał dwie pięciosekundowe kary za opuszczenie toru. Z tego powodu zakończył rywalizację na tak blisko jedenastej pozycji.
jak oglądałem, problemy Renault i innych zespołów pomocowych naprawdę się wyróżniały. Na szybkim torze, który nagradzał moc i aerodynamiczną siłę docisku, dominowały Mercedesy, Ferrari i inne bogate, najwyższej klasy zespoły. Podczas gdy Hulkenberg kończył na punktach ,on (i prawie wszystkie inne zespoły) został dosłownie docierany przez Lewisa Hamiltona., W końcu był to nudny wyścig dla nielicznych fanów, którzy uczestniczyli i kolejne rozczarowanie dla Renault. Oto, jak nadchodzący Zespół F1 widział obiecujący sezon tak źle.
Formuła 1 nie jest już o brutalnej mocy i zapachu benzyny. Od lat 80. i 90. F1 przekształciła się w bardziej ekologiczny, bezpieczniejszy i bardziej zaawansowany technologicznie sport. Samochody są teraz napędzane przez najbardziej wydajne i złożone hybrydowe silniki benzynowo-elektryczne na świecie.
moc jest nadal brutalna, ale jest czysta. 1.,6-litrowe silniki z turbodoładowaniem generują 800 koni mechanicznych. Naładowane przez regeneracyjne hamowanie i redundantną energię turbo, akumulatory generują dodatkowe 160 koni mechanicznych przez 33 sekundy na okrążenie. Z tym wszystkim, samochody mogą uderzyć 230 km / h na prostych. W tym samym czasie mają najbardziej wydajne silniki benzynowe na świecie.
wraz z zielonym akcentem, F1 jest bezpieczniejsze niż kiedykolwiek. Tam, gdzie wypadki śmiertelne wydarzyły się prawie co roku w latach 70. i 80., w ciągu ostatnich 25 lat odnotowano tylko jedną śmierć., Ciało sportu i większość kibiców nigdy nie cofnie zegara do tych brzydkich czasów. Co prawdziwi fani chcą więcej sportu do tego sportu.
aby to osiągnąć, zespoły i fani znoszą niekończące się zasady obejmujące wszystko, od rozwoju po wyścigi. Na przykład Sebastien Vettel z Ferrari został uznany za niebezpiecznie wjeżdżającego na tor pod koniec ostatniego Grand Prix Kanady. Kolejne pięciosekundowe wykroczenie, dodane po zakończeniu wyścigu, przyniosło zwycięstwo Lewisowi Hamiltonowi i zdenerwowało wielu fanów tego sportu.,
zasady i złożoność F1 zniechęcają fanów, ale to koszty są szczególnie trudne dla zespołu średniego szczebla, takiego jak Renault. Podczas Grand Prix Francji w Castellet rozmawiałem z liderami zespołów i kierowcami, Danielem Ricciardo i Nico Hulkenbergiem, o nowych wyzwaniach, przed którymi stoi F1.,
trudne zasady i trudniejsze techniki
Jeśli nie śledzisz F1 przez jakiś czas-nie będziesz sam-oto szybkie wyjaśnienie o głównych nowych zasadach i najnowocześniejszej technologii.
w latach 80.rozkwitu mocy F1, 1,5-litrowy silnik BMW M12 wytwarzał do 1500 koni mechanicznych. Podczas gdy to tworzyło niesamowite prędkości (i dźwięki), samochody były niezwykle marnotrawne., Od 2014 roku samochody F1 mają złożone turbodoładowane silniki hybrydowe, zamieniające połowę energii paliwowej na energię drogową. „Zasady obowiązujące obecnie w Formule 1 wymuszają odnawialność i efektywność” – powiedział dyrektor techniczny silników Renault Remi Taffin podczas Grand Prix Francji.
silniki, tak złożone,że ” nazywane są jednostkami napędowymi, wykorzystują energię, która normalnie jest marnowana z turbosprężarki i hamuje, aby naładować mały akumulator. To następnie zasila energię z powrotem do silnika elektrycznego, czyniąc je bardziej wydajnymi niż jakikolwiek silnik wysokoprężny lub benzynowy., „W formule, jest naprawdę, że pragnienie, aby spalić mniej gazu na każdym okrążeniu,” powiedział Renault Sport Racing Hybrid inżynier Nicolas Espesson.
zespoły F1 również przyspieszyły rozwój tych silników-zarówno pod względem mocy, jak i wydajności-w niesamowitym tempie. „W porównaniu do 2014 roku moc wyjściowa jest o 109 koni mechanicznych większa przy takiej samej ilości paliwa” – powiedział Mercedes.
poza tym F1 ma wiele zasad, które ograniczają sposób działania samochodów. Zespoły są ograniczone do pięciu silników na samochód w sezonie, zamiast wymieniać jednostki napędowe po każdym wyścigu., „Kiedyś mieliśmy silniki, które mogłyby wytrzymać około 300 km( 200 mil), teraz mamy silniki, które muszą jechać na 7-8 000 km (4400-5000 mil)”, powiedział Taffin.
istnieją dalsze ograniczenia dotyczące tuneli aerodynamicznych, testów drogowych, symulacji komputerowych, a w szczególności wyścigów, a stewardzi obserwują nielegalne lub niebezpieczne incydenty. Głównym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa kierowców, ograniczenie korzyści finansowych bogatszych zespołów i utrzymanie konkurencyjności sportu. Te dwa ostatnie cele zostały jednak niezaspokojone.,
Insane tech wymaga równie szalonych sald bankowych
Renault Może być jednym z największych konstruktorów samochodów na świecie (w sojuszu z Nissanem i Mitsubishi), ale jeśli chodzi o F1, jego budżet jest znacznie poniżej najlepiej wydatkowanych zespołów Mercedesa, Ferrari i Red Bulla. To dlatego, że jest ograniczona przez rodzica Renault, który musi odpowiedzieć inwestorom.
według danych finansowych zespołu (opracowanych przez Racefans.,netto), Ferrari wydało 410 milionów dolarów, Mercedes 400 milionów dolarów, Red Bull 310 milionów dolarów, McLaren 220 milionów dolarów i Renault 190 milionów dolarów w 2018 roku, nie wliczając pensji marketingowych i kierowców. „Wyraźnie istnieje ogromna przepaść między” Wielką trójką „- Mercedesem, Ferrari i Red Bullem-a resztą”, powiedział Racefans. – Znajduje to odzwierciedlenie w wielkości ich budżetów.”
zaprojektowanie i wyprodukowanie samochodu F1 kosztuje około 100 milionów dolarów, a reszta budżetu zostanie przeznaczona na rozwój. Oznacza to, że Renault ma tylko 90 milionów dolarów do wydania na przyszłe projekty, w porównaniu do 300 milionów dolarów dla Mercedesa.,
dużo z tego budżetu idzie na R& D-co było widoczne, gdy odwiedziłem Zakład Produkcyjno-projektowy Renault F1 w Enstone w Wielkiej Brytanii. Firma wydała niedawno około 60 milionów dolarów na modernizację obiektu, który ponownie nabyła od Lotusa w 2015 roku.
w dążeniu do utrzymania konkurencyjności zespołów niezależnie od budżetu, Zasady ograniczają niektóre aspekty projektowania. Korzystanie z tunelu aerodynamicznego jest ograniczone do 60 godzin i 68 indywidualnych testów tygodniowo, a zespoły muszą używać modeli w maksymalnej skali 60 procent z wiatrami nie szybszymi niż około 120 mph., Nawet badania symulacyjne aerodynamiczne (CFD lub obliczeniowa dynamika płynów) są ograniczone. Zimowe testy na torze odbywają się w ciągu zaledwie ośmiu dni, a testy w sezonie odbywają się w ciągu czterech dwudniowych sesji.
zespoły muszą jak najlepiej wykorzystać każdy test.
zakład w Enstone produkuje tylko cztery lub pięć samochodów, z których każdy wart jest 70 milionów dolarów. Wykonanie każdej z nich zajmuje około 150 000 godzin i 15 000 części., Renault zatrudnia ponad 100 projektantów, którzy pracują w otwartym „białym pokoju”, aby stworzyć około 20 000 rysunków CAD.
części wykonane są z egzotycznych materiałów, takich jak Tytan, zaawansowane włókno węglowe i stop niklowy o nazwie Inconel stosowany do układów wydechowych. Wiele z nich jest produkowanych w czystym, wolnym od kurzu pomieszczeniu z precyzyjnie kontrolowaną temperaturą i ciśnieniem powietrza.
Renault ma również tunel aerodynamiczny o powierzchni 30 000 stóp kwadratowych i najnowocześniejszą salę obserwacyjną, w której 20 inżynierów monitoruje każdy wyścig., Posiada również wysoce zaawansowany symulator samochodowy, który pozwala inżynierom testować poprawki w projekcie pojazdu.
aby uzasadnić wszystkie te wydatki i pomysł prowadzenia fabrycznego zespołu F1, Renault postawiło go jako szansę marketingową, szczególnie w Azji. „Brakowało nam narzędzia marketingowego, aby rozwinąć nazwę Renault w krajach, w których nie była znana, i aby uatrakcyjnić wizerunek Renault” – powiedział prezes Renault Sport Jerome Stoll. „Na rynku chińskim, który jest bardzo ukierunkowaną częścią ekspansji Renault…, mieliśmy szczególnie dobrą ekspozycję z tym sportem, który jest dobrze reprezentowany w telewizji, radiu itp.”
„jednocześnie, gdy uzyskujemy dobry wynik, mamy dużo więcej osób zainteresowanych marką i zainteresowanych przyjazdem na Grand Prix” – dodał Stoll podczas wyścigu Castellet.
a pressure cooker home race
Niestety dla Renault te dobre wyniki nie pojawiły się na początku sezonu 2019 F1., Zdobycie punktów (top 10) nie było już wystarczająco dobre, a Renault nawet tego nie osiągnęło, z zaledwie pięcioma punktami w top 10 i bez podium w pierwszych siedmiu wyścigach. W tym samym momencie w 2018 roku Renault miało już dziesięć finiszów w punktach.
biorąc to wszystko pod uwagę, w Renault na Grand Prix Francji było szczególnie potężne szkło powiększające. Wielu dziennikarzy zastanawiało się, czy Daniel Ricciardo ma dość przegrywania z Renault. Jednak, kiedy wywiad z Ricciardo na dzień przed wyścigiem, był jego Zwykle chipper siebie., „Jestem bardzo zadowolony z zespołu i tego, co staram się tutaj budować z inżynierami”, powiedział.
jak wyjaśnił Stoll przed wyścigiem, „kiedy Daniel przyszedł do zespołu, byliśmy bardzo jasne w wyjaśnianiu sytuacji i nigdy nie staraliśmy się niczego ukryć”, powiedział Stoll. „Powiedzieliśmy,” tutaj jesteśmy, jeśli chcesz być mistrzem świata, to nie będzie z nami.”Więc zdecydował się zbudować z nami przyszłość, i to jest niezwykle ważne.,”
jednak było jasne, że szóste i siódme miejsce w Kanadzie, zdecydowanie najlepszy wynik zespołu w tym roku, były ważne dla Ricciardo. „Oczywiście nasze oczekiwania były znacznie większe niż to, co osiągnęliśmy”, powiedział Ricciardo Engadget. „Aby to osiągnąć, uzyskać duży wynik, szóste i siódme oraz duże punkty, poczuliśmy się jak coś, na co zasłużyliśmy. To była miła ulga.,”
problemy dotyczyły podwozia Enstone, a nie jednostki napędowej, która jest produkowana w Viry-Chatillon we Francji. „Zrobiliśmy wiele postępów z silnikiem i nadal jest mała przewaga Ferrari, ale z podwoziem problemy są większe” – powiedział dyrektor wykonawczy zespołu Marcin Budkowski dzień przed Grand Prix Francji. „Niestety, nie idzie tak szybko, jak chcemy, i walczymy z innymi zespołami, które są znacznie silniejsze, które mają więcej zasobów niż my. Naprawdę musimy zobaczyć, jakie wyniki uzyskamy w następnych kilku wyścigach, jako przewodnik po tym, gdzie jesteśmy.,”
w rzeczywistości rywal zespołu McLaren, korzystający z silnika Renault, przewyższał Renault. – McLaren wyprzedza nas, bo mają lepsze podwozie-przyznał przed wyścigiem Stoll. „Wiemy, że to nie dlatego, że mają lepszych kierowców i wiemy, że nie mają lepszego silnika, ponieważ jest taki sam.”
Na Grand Prix Francji Renault wprowadziło zarówno zmiany silnika, jak i podwozia. „Cały zespół ciężko pracował, aby uzyskać te ulepszenia, które włożyliśmy w samochód w ten weekend”, powiedział Ricciardo przed wyścigiem., „Samochód miał dobre osiągi przez cały weekend i myślę, że możemy mieć bardzo dobry wyścig. Mam nadzieję, że podobnie dobra niedziela, jak dwa tygodnie temu w Montrealu.”
Po całym tym optymizmie, jednak wyniki nie były dobre dla Renault w Castellet, co przerodziło się w drzemkę wyścigu. A ostatnio sprawy nie układały się lepiej. W ostatnich czterech wyścigach, które były co najmniej niezwykle ekscytujące, Renault miało tylko dwie czołowe dziesiątki i zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów, dużo za Toro Rosso i Mcclarenem, który ponownie korzysta z jednostki napędowej Renault., W obecnej sytuacji, z dziewięciu wyścigów lewo, zespół będzie musiał pociągnąć cud tylko po to, aby dopasować swój wynik z zeszłego roku.
Jeśli Renault uda się wprowadzić sezon 2019 na tor, może wróżyć dobrze rok 2020, ponieważ nie będzie musiał wprowadzać istotnych zmian do obecnego samochodu. Po tym jednak wszystko się zmieni . i to może być dobre dla zespołu, i to może być złe.,
zmiany w przepisach 2021
Renault lobbował bardzo ciężko, aby FIA wprowadziła limit budżetowy i to właśnie się stanie. Począwszy od 2021 roku, zespoły będą ograniczone do wydatków 175 milionów dolarów, nie wliczając wynagrodzeń kierowców i najwyższych dyrektorów, kosztów marketingu i silników. Renault może odnieść największe korzyści z przepisów, ponieważ nowy budżet jest prawie tym, co wydaje już (choć Renault twierdzi, że nowy budżet będzie wymagał znacznie więcej).,
natomiast Mercedes, Ferrari i Red Bull będą musiały znacznie ograniczyć wydatki. „Wiele innych zespołów będzie musiało się zrestrukturyzować, ponieważ” są obecnie znacznie powyżej tego”, powiedział Stoll. „Dzięki temu będziemy bardziej konkurować z dużymi zespołami.”
czas wprowadzenia limitu budżetowego jest jednak niewygodny. W 2021 roku Formuła 1 wprowadza również nowe zasady i całkowicie przeprojektowane samochody. Aby je zbudować i wyobrazić, bogate zespoły będą mogły wydać tyle pieniędzy, ile chcą w 2019 i 2020 roku, zanim nadejdzie limit budżetowy.,
„szkoda, że WPR budżetowa nie będzie realizowana do początku sezonu 2021″ – powiedział Budkowski. – Jednak samochody na rok 2021 zostaną opracowane w tym i przyszłym roku, bez zastosowania limitu budżetowego. Oznacza to, że istnieje duża szansa, że duże zespoły będą w stanie utrzymać prowadzenie i zmniejszyć konkurencyjność od samego początku.”
Jeśli Renault ma rację i duże zespoły trzymają się swoich zalet pomimo zmian przepisów i ograniczenia budżetu, to będzie źle dla Formuły 1.,
„Oczywiście Przejście będzie trudne, ale uważamy, że warto stworzyć więcej równości między zespołami” – powiedział Stoll. „Mercedes wygrywa wszystko, a to wszystkich nudzi.”